Gdy zaczynałam z decoupage i zagościłam u mojej Mamy wpadła mi w ręce skrzynka po winie. Zrobiłyśmy sobie wspólnym wieczór. Mama wycinała, a ja zajęłam się resztą.Nie zdążyłyśmy dokończyć, bo musiałam wyjechać. Praca stała i kurzyła się.
Teraz wróciłam na urlop, a skrzyneczka na wpół ubrana tęsknym oczkiem spojrzała na mnie i tym spojrzeniem uprosiła o dokończenie. Dostała biżuterię szablonową. ;)
Oto ona, skrzynka makowa, w której ukryć się może winko.
Z przodu: beżowy podkład (farba do ścian), serwetka
Skrzynka: szablon z lerła, szpachla od Flugera, lakierobejca do drewna
Skrzynka: szablon z lerła, szpachla od Flugera, lakierobejca do drewna
Related posts
Polecane posty

Najnowsze wpisy
Dürnstein doczekał się swojego miejsca na moim blogu. Długo to trwało choć to jedno z ważniejszych miejsc, jakie mo… https://t.co/qJAHLP8u2Q
FollowKochani, odpowiedzcie o swojej miłości. Tak bardzo lubię słuchać historii o początkach! Ja przyznaje, jestem nadal… https://t.co/KgWbFPZzng
FollowNasila się fala świerzbu w #Wiede ń. Co 7 lat zwiększa się liczba chorych. Znowu nadszedł ten czas.
FollowCzęsto czytam na forach pytania co wziąć ze sobą na porodówkę. Cieszę się, bi nic nie musiałam brać. Szpital ma na… https://t.co/rAQc4z3egB
FollowBad Traunstein. Rozmawialiśmy o tym miejscu w tygodniu i mój mąż zainspirowany filmem z YT postanowił mi pokazać tę… https://t.co/0xsTxj5Kdj
Follow