Nie ma dla mnie nic bardziej satysfakcjonującego w rysunku niż portrety. Owszem, architektura i krajobrazy mają swoje piękno, ale mnie zwyczajnie nudzą. Portrety to zupełnie inna liga – prawdziwe wyzwanie. Wszystko musi się zgadzać: proporcje, światło, cień. Wystarczy jeden drobny błąd, a podobieństwo znika jak...