Blunzn jest austriackim określeniem dla kaszanki. Gröstl jest pochodną od palenia, regionalnym synonimem smażenia. Innymi słowy mówimy o smażonej kaszance…

Kaszankę  podsmaża się z gotowanymi ziemniakami, cebulą i boczkiem. Typowe przyprawy to kminek, pieprz, majeranek i czosnek. A do tego oddzielnie podane sałata, kapusta kiszona lub surówka z białej kapusty. Często podaje się ją bezpośrednio na patelni, posypane utartym chrzanem.

blunzen gruestl 3

Bardzo dobrze przyrządzony Blunzengröstl jadłam w Ischl Alm w SCS. Polecam to miejsce, gdy będziecie na zakupach. Restauracja specjalizuje się w austriackiej kuchni, warto spróbować.

Takie potrawy albo się lubi albo nie. Tak jak czernina. Jako dziecko uwielbiałam, teraz nie tknę. Barszczyk omijałam, teraz powinien być obowiązkowy na wigilijnym stole. Tak czy inaczej obowiązuje zasada: najpierw smakujemy, a potem wyrabiamy sobie gust. Nie odmawiamy zanim nie spróbujemy. Bo czasem możemy być mile zaskoczeni. A zły smak można zagryźć.

Smacznego!

PS. Przyznam się szczerze, że mam niestety bzika na punkcie „pływającego zielska”. Zupy z liśćmi np.  szczawiowa, to tylko jako krem, żeby zwiędnięte liście mi się na zębach nie zatrzymały. Nie lubię tego uczucia i ich konsystencji.

0 0 votes
Article Rating