Restauracja Justizcafe jest zapowiedzią nie tylko uczty dla brzucha :). Tu nacieszy się szczególnie oko. Justizcafe znajduje się na dachu Pałacu Sprawiedliwości. Z tarasu roztacza się panorama na pierwszą dzielnicę.
Aby tam wejść trzeba przedostać się przez bramki bezpieczeństwa i pozwolić strażnikowi przejrzeć torby. Przetrzepać prawie, bo bardzo skrupulatnie przegląda każdą kieszonkę. Przechodząc dalej po lewej stronie w głównym holu znajduje się winda, którą udajemy się na piąte piętro. Kilka schodków w górę i jesteśmy.
Restauracja przypomina nieco kantynę. To miejsce jest samoobsługowe. Do wyboru obok stałych dań, jak to zwykle bywa w austriackich lokalach, każdego dnia jest oddzielna oferta potraw, które są w nieco niższej cenie (Tagesmenu). Często z niej korzystam właśnie z tego prostego powodu. Tym razem doszukałam się i na tej liście dania, które brzmiało apetycznie.
Zamówiłam schab z fasolką szparagową i risotto z nutą trawy cytrynowej. Dodatkowo była zupa i deser.
Nad zupą nie ma co się rozwodzić, bo była niesmaczna, przesolona i z paczki.
Główne danie było lepsze. Schab średnio wypieczony. Mięso pozostało nieco krwawe, ale miękkie i soczyste. Bardzo smakowało mi risotto zaskakując lekką nutą trawy cytrynowej. To był strzał w dziesiątkę, który urozmaicił nudny w smaku biały ryż. Obok pojawia się ugotowana, zielona fasolka szparagowa polana sosem ze skwareczkami boczku. Niewielka ilość boczku nie gryzła się z resztą dania, wręcz przeciwnie, wpasowywała się w nie doskonale.
A na deser zjadłam banany w sosie waniliowy. Trafili w mój gust. Smakowało mi, choć nie wyglądało ze względu na kolor banana.
Przedłużeniem smakowitego i mocno sycącego obiadu było wyjście na taras i seria zdjęć na panoramę Wiednia. Na to przeznaczę dodatkowy wpis, bo jest co opowiadać.
Pamiętajcie, że restauracja czynna jest tylko od poniedziałku do piątku od 07.00 do 16.30, dlatego najlepiej zaplanować w niej lunch. Ja na pewno tam wrócę ze względu na widoki.
[…] Photo Credit: AS.at […]
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi bardzo proszę o podpowiedz gdzie można zjeść sznycel wiedeński
Prawdziwy sznycel wiedeński jest z cielęciny (Kalb) i podają go np u Plachutty czy Figla. Pzdr